To które funkcjonuje posiada wszystkie wady minionego systemu stworzonego na fundamencie marksizmu w interpretacji sowieckiej. Powstało ono (prawo pracy) w gospodarczych i społecznych, realiach państwa którego modus vivendi był sprowadzony do dyktatury proletariatu. Mozna powiedzieć, ze jest to taki grzech pierworodny obowiązujacego obecnie prawa pracy. Jego regulacje nie przystaje do wspólczesnych realiów spolecznych a jeszcze bardziej do gospodarczych. Pracodawcy by się ratować przed tym archaicznym (komunistycznym) systemem prawnym, którego rzetelne zastosowanie jest prostą drogą do bankructw wymyslili wytrych - umowy śmieciowe. I tu wahadło wychylilo sie w drugą skrajność. Zepchnęlo na skraj wegetacji spolecznej rzesze pracowników najemnych. Szczególne pustoszy morale i kariery mlodych ludzi wchodzących, pokolenia wchodzącego na rynek pracy. To nie brak pracy w Polsce jest przyczyna lawinowej emigracji młodego pokolenia. To złe i niesprawiedliwe prawo wypędza polską mlodziez z kraju.
Potrzebujemy nowego kodeksu regulującego stosunki między pracodawcami a pracobiorcami. Prawo to powinno byc zróznicowane. Obowiązki i przywileje pracowników i przedsiębiorców powinny być zrównoważone. Sprawiedliwie zabezpieczone interesy obu stron. Prawo to takze powinno uwzględniać skalę przedsiebiorstwa. Nie mozna na małego czy średniego przedsiebiorcę nakładać obowiązków, których on nie jest w stanie unieść. Niektóre kraje zachodnie, chyba np. Kanada stosują takie rozróznienie przepisów i innym podlegaja małe firmy a innym duże korporacje.
Jak najszybciej powinien zostać powołany przez sejm zespół skladający sie z ekspertów i posłów do pracy nad takim kodeksem. Im szybciej to zostanie zrobione tym lepiej dla naszej gospodarki i klimatu spolecznego.
